„PowerPoint jest słaby. Lepiej wygłaszać przemówienia niż robić slajdy” – powiedział mi sąsiad, pracownikbanku. I podsunął mi parę książek, w tym „Błąd PowerPointa. Jeszczeprezentujesz czy fascynujesz?”. Jednak moje doświadczenie nauczyło mnie innego spojrzenia.
Użyteczność slajdów zależy od celów do osiągnięcia i zakresu informacji do przekazania. Jeśli głównym twoim celem jest przekazanie prostych informacji lub wzbudzenie emocji, to rzeczywiście slajdy nie będą Ci potrzebne. Mi się jednak takie sytuacje zdarzały rzadko.
Znacznie częściej przedstawiamy wewnętrzne analizy, raporty okresowe, statusy projektu czy przeprowadzamy szkolenie. I sytuacje te mają prowadzić do podjęcia decyzji lub wymagają dystrybucji materiałów. Wszędzie, gdzie wydźwięk naszego przesłania ma być analityczny (a nie emocjonalny) i jest wymagana podkładka do przyszłej decyzji, warto sięgnąć po slajdy PowerPoint. Zrób zatem prezentację, gdy proponujesz nowe rozwiązanie, przedstawiasz bieżący etap prac, prosisz o przyznanie dodatkowych zasobów czy pokazujesz osiągnięcia zespołu na business review. To będzie pomagać w budowie twojego silnego, profesjonalnego wizerunku.