W toku prac nad fabułą prezentacji koniecznym jest przygotowanie jej spisu treści, który stopniowo rozszerzany i aktualizowany będzie naszym konspektem prezentacji. Można go tworzyć na papierze, ale jako że spis treści ma formę wypunktowanej listy, to najlepiej pisać go sobie w edytorze tekstu np. Wordzie. Wyróżniam dwa spisy treści (storyline) – metainformacyjny i informacyjny. Ten pierwszy można stworzyć nawet w fazie analizy danych. Zawiera metainformacyjne hasła, czyli nazwy zakresów informacji, jakie chcemy zawrzeć w naszej prezentacji. Od razu przejdę do przykładu. Załóżmy, że robimy prezentację o naszym planie odchudzania. Wówczas możemy nakreślić sobie taki oto plan metainformacyjny:
Tytuł: Moje podejście do odchudzania
Osiem punktów nie daje nam żadnej konkretnej informacji o tym, co chcę powiedzieć. Ale daje już nam strukturę dalszych prac nad prezentacją. Określa zakresy, w jakich będziemy się chcieli wypowiedzieć.
Gdy już zbierzemy cały materiał analityczny, omówimy z naszym trenerem plan działań, poczytamy informacje na forach i stronach internetowych, skonsultujemy się z przyjaciółmi, którym się udało schudnąć to możemy dojść do wniosków i wypełnić nasz plan treścią, czyli informacjami. Może to wyglądać tak:
Tytuł: Podejście Mirka do odchudzania
I tak oto, nasze wnioski, uporządkowane tworzą strukturę prezentacji. Widzisz różnice między informacją a metainformacją? Mam nadzieję, że tak. Kiedyś skoncentruję się tylko na tym zagadnieniu. Ale teraz popatrz na stworzony informacyjny spis treści – poszczególne punkty powinny stać się nagłówkami poszczególnych slajdów. I pod nie należy stworzyć wizualizację. A to już wiesz jak zrobić – wpierw na kartce tworzyć storyboard, a potem zaczynasz rysować slajdy w Power Poincie.